Cierpisz na syndrom oszustki?

Ten wpis jest skierowany do Kobiet – ponieważ „syndrom oszusta” zdecydowanie częściej ich dotyczy. Jeśli jednak chcesz  lepiej rozumieć swoją Kobietę, umieć ją wesprzeć, kiedy tego potrzebuje – przeczytaj, zapewne nie raz otworzysz szeroko oczy ze zdziwienia…

Czy zdarza ci się, że czuć, że „nie dość dobra”?

Czy czasem czujesz się jak oszustka, kiedy ktoś chwali Cię za jakieś osiągnięcia?

Czy zdarza Ci się myśleć, mimo iż jesteś ekspertką  w swojej dziedzinie, że to „tylko kwestia czasu, aż wyjdzie na jaw kim jesteś naprawdę – oszustką o ograniczonych zdolnościach i umiejętnościach’?

WITAJ W KLUBIE

Ale nie martw się – jesteś w nim w doborowym towarzystwie.

Obok Ciebie stoją Sheryl Sanberg – prezeska Facebooka, aktorka i pisarka Tina Fey,  dr Peggy McIntosh z Welleseley Centers for Women, Virginia Rometty, pierwsza kobieta na czele IBM, Henryka Bochniarz i tysiące innych wspaniałych, mądrych i kompetentnych Kobiet.

„Syndrom oszusta” – to zjawisko, w którym kompetentnych ludzi dręczy poczucie zwątpienia we własne siły. Dopada ono obie płcie, ale to kobiety cierpią na niego bardziej intensywnie i są przez niego ograniczane.

Potwierdzają to liczne badania przeprowadzone w wielu branżach, które pokazują, ze kobiety często zaniżają ocenę swoich wystąpień i dokonań,  a mężczyźni dokładnie odwrotnie.

W 2002 roku przeprowadzono takie badanie wśród studentów odbywających praktyki na chirurgii. Poproszone o samoocenę studentki przyznały sobie niższe noty niż studenci, podczas gdy kadra oceniła kobiety lepiej od mężczyzn. (S.Scotte Lind i in. :Competency – Based Student Self-Assessment on a Surgery Rotation”, Journal of Surgical Research » 105, nr 1 s. 31-34).

Podobne badania przeprowadzono wśród blisko tysiąca studentów prawa na Harwardzie. Wynik był taki sam. Kobiety oceniały się gorzej. (Study on Women’sExperoences at Harward Law School, http://www.law.harward.edu/students/experiences/FullReport.pdf

Okazuje się też, że kiedy zapytamy mężczyznę o przyczynę jego sukcesu – odpowie on, że to dzięki jego wrodzonym cechom i umiejętnościom.  W tej samej sytuacji – kobieta zazwyczaj wskaże na czynniki zewnętrzne, swoją ciężką pracę, szczęcie jaki miała, albo „innych, którzy jej pomogli”.

Nie wierzysz mi – zrób eksperyment J Zadaj takie pytanie osobom z obu płci.

Co więcej, kiedy mężczyzna i kobieta usłyszą na swój temat jakąś negatywną opinię, kobieta o wiele łatwiej traci poczucie pewności siebie i i własnej wartości.

Jak sobie z tym radzić?

Sheryl Sanberg stosuje taktykę opartą na opartą własnym doświadczeniu, a potwierdzoną badaniami, które zaowocowały hasłem: „Fake it till you feel it” – Sheryl  udaje pewność siebie.

Okazuje się bowiem, że tak jak nasze myśli mają wpływ na nasze zachowanie, nasze ciało, tak i nasze ciało, postawa mają wpływ na nasze myśli i uczucia.

Jedno z badań pokazało, że kiedy ludzie stawali w pozycji siły (np. szeroko rozpościerając ramiona), to wzrastał w ich organizmie poziom  hormonu dominacji (testosteronu) a poziom hormonu stresu (kortyzol) spadał.  W efekcie czuli się silniejsi, bardziej kontrolowali sytuację i wykazywali większą tolerancję ryzyka.

Zachęcam Cię do wypróbowania tej metody. Przećwicz ją, powtórz wielokrotnie i obserwuj.

Podziel się ze mną swoimi wnioskami w komentarzu.

Mam do Ciebie jeszcze jedną prośbę. Przygotowuję kurs on-line dla Kobiet na temat wzmacniania poczucia własnej wartości. Przygotowałam ankietę, która ma mi pomóc w jak najlepszym dostosowaniu kursu do potrzeb Kobiet.

Jeśli chcesz mi pomóc – wypełnij ją, podziel się z innymi Kobietami, udostępnij à ANKIETA

Z góry Ci dziękuję