Przepoczwarzanie się motyla
Czy widziałaś kiedyś wykluwającego się z kokonu motyla?
To ciężki, mozolny proces. Trwa od 2 do 3 tygodni. W końcu poczwarka z wielkim trudem wydobywa się z twardego kokonu, ale nie od razu motyl odfruwa. Możecie to obejrzeć tu:
Pewien mężczyzna przyglądając się temu procesowi postanowił pomóc motylowi i rozciął kokon.
Jakie było jego zdziwienie, gdy stworzenie, które z niego wypełzło nie było w stanie latać.
Skrzydła miało nie do końca wykształcone i zbyt słabe.
Okazuje się, że cały proces mozolnego wydobywania się motyla z kokonu jest bezwzględnie potrzebny. Pomaga on mu wykształcić do końca skrzydła i przygotować do fruwania.
Podobnie jest z procesem coachingowym.
Musi on przeprowadzać klienta przez klika etapów, żeby przygotować go do przepoczwarzenia się w motyla.
Samo przepoczwarzanie zaś nie jest procesem łatwym, ani szybkim. A jednak ten trud, ten czas jest bezwzględnie potrzebny, po to, by na samym końcu mógł z kokonu wyfrunąć piękny motyl.