Jak ugotować żabę?

Kiedyś , gdzieś, już nie pamiętam dokładnie – wyczytałam, że jeśli wrzuci się żabę do garnka z wrzątkiem – to żaba pod wpływem silnej adrenaliny wyskoczy.

Dlatego, żeby ugotować  żabę trzeba ją włożyć do garnka z zimną wodą i zacząć podgrzewać stopniowo. Wówczas żaba nie dozna nagłego szoku, nie zareaguje i po prostu się ugotuje.

Opowiadam tę historię czasem moim klientkom, żeby im uzmysłowić pewien, dość powszechny, mechanizm.

Chodzi o to, że jeśli coś dzieje się powoli, codziennie, to nawet  jeśli nasilenie tego wzrasta, my niejako przyzwyczajamy się do coraz silniejszego bodźca i przestajemy na niego reagować.

W ten sposób funkcjonuje wiele związków opartych na przemocy.

Początkowo są to drobne rzeczy: podniesiony głos, rzucona kąśliwa uwaga, potem już bardziej jawna zniewaga….

Kobieta się przyzwyczaja. Jeśli jeszcze partner nie pije, nie łajdaczy się, nie bije…to mówią jej: „czego Ty chcesz od niego?”.

Potem jej tłumaczą: „ och faceci tak mają”, „wybacz mu dla dobra dzieci”, „w końcu przeprosił i obiecał, że to ostatni raz”.

I kobieta nie mając wsparcia z zewnątrz zaczyna sama wątpić w swoje racje. Zaczyna wątpić w swoje odczucia, czasem myśli, że może przesadza, że inne mają gorzej.

Tak uczy się nie ufać sobie. Traci stopniowo poczucie własnej wartości.

W końcu pojawia się przemoc fizyczna.

 A ona bojąc się reakcji otoczenia ukrywa sińce, udaje, że upadła, uderzyła się.

No bo jak sobie z tym poradzić? Kiedy nic do tej poty się nie mówiło? Nie skarżyło się? Kto uwierzy?

Gorzej – czasem na zewnątrz tacy mężczyźni grają rolę przykładnych ojców rodziny i mężów. Wspaniałych przyjaciół, na których można liczyć. Pomocnych zięciów.

I jak postawić się całemu temu światu?

Zwłaszcza, jeśli po drodze zgubiło się samą siebie?

Dlatego tak ważne jest, żeby taka osoba mogła porozmawiać z kimś z zewnątrz i usłyszeć – to nie jest norma. Tak nie powinno się dziać. Nie powinnaś być tak traktowana.

Tak mało – a tak wiele jednocześnie.

Czasami te słowa – są jak mały kamyk powodujący lawinę.

Ale potrzeba kogoś, kto je wypowie.

Więc jeśli widzisz - mów.

Jeśli nie jesteś pewna tego co Ci się przytrafia - rozmawiaj z innymi, pytaj życzliwych Ci osób, albo tych zupełnie bezstronych.

Ale reaguj!

Nie daj się ugotwać!





Formularz kontaktowy

 

 

 

 

 


Wysłanie zgłoszenia oznacza akceptację Polityki prywatności dostępnej do wglądu tutaj

Joanna Lange

Coach Kobiecych Marzeń

tel. 506 668 964 

E-mail: lange.joanna@gmail.com